Moje komentarze będą dużo krótsze niż mojej Narzeczonej. Dla niektórych wyda się ten blog trochę nudny (brak krwi, przygodnego seksu i strzelanin:). Najważniejsze dla mnie jest to że czuję, przy Niej że podążam właściwą drogą a to daje duży spokój duszy.
Jej ^^ Wcale nie nudny ;) Miłość nie może być nudna, zwłaszcza oparta na takim fundamencie jak Bóg :)
OdpowiedzUsuń