Ja: Spoko, tylko możesz teraz dołączyć do tego melodię...
K.: Nie mogę. Mam słabe "c".
Ja: Buhahaha!
(po chwili) Ale które? Dwukreślne? Trzykreślne?
K.: Yyy, wszystkie... :D
***
Ja: Jak Ty wszystko dokładnie pamiętasz, kto by pomyślał... To może mi powiesz, jaką bluzkę miałam na sobie w dniu naszych zaręczyn??
K.: Tą z napisem: "Diamond are my only friends".
Ja: Skubany! Skąd to pamiętasz?? :D
K.: Ha!
Ja: A włosy jak miałam upięte?
K.: No z tyłu, w kucyk.
Ja: A spodnie które...?
K.: (...) No dobra, dobra. Bo zaraz mi powiesz: A jak byłam ubrana 30 lipca 2012 roku o godzinie 11:00? Podpowiem ci, że nie widzieliśmy się wtedy... :D
***
- Za dziesięć miesięcy będę twoją mężatką...
:D
To się z napisem w dzień zaręczyn wstrzeliłaś, trzeba przyznać :D :D :D
OdpowiedzUsuńNooo ;D W sumie trochę przez przypadek, ale ubaw był po pachy. :)
UsuńI, jak widać, chyba długo będziemy to pamiętać. :)
:)
OdpowiedzUsuń