Odliczamy!

środa, 9 kwietnia 2014

Cudowne życie

K.: Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Pamiętasz? "Ptaki podniebne nie sieją ani nie żną i nie zbierają, a Ojciec niebieski je żywi"*. O, a ja? Nie sieję, nie zbieram plonów, a przychodzę do Ciebie i mnie żywisz - a to obiad, a to kolacja... :D

Ja też - nie sieję, nie zbieram, a jakoś tak Pan Bóg się troszczy, że mogę tego mojego Narzeczonego wyżywić, jak przychodzi zmęczony. :)
I pracę dostałam. Całkiem dobrą!
I siły, żeby w niecały miesiąc pozaliczać wszystko na studiach.
I serce otwarte, żeby wpuszczać w ten sajgon Ducha Świętego i pozwolić Mu się prowadzić.

I przypomniało mi się jeszcze jedno z rekolekcji. Że ludzie często boją się mówić: "bądź wola Twoja", bo myślą, że to będzie masakra, pasmo cierpień, porażek i nic dobrego. A tymczasem, jak się żyje zgodnie z wolą Bożą, to życie staje się cudowne. Dosłownie CUDowne. Bo dzieją się rzeczy tak czysto po ludzku nierealne. Bo wolą Bożą jest przede wszystkim nasze szczęście. I to wieczne!

Dlatego warto się starać i powtarzać w modlitwie do znudzenia: żeby się działa wola Boża. I próbować, próbować i jeszcze raz próbować - stawiać Go na pierwszym miejscu. I choćby miało się to udawać tylko raz na dziesięć sytuacji - warto. Żeby CUDowne życie nie śmignęło koło nosa...


* Mt 6, 26

4 komentarze:

  1. Zastanawia mnie co masz na myśli pod wyrażeniem CUDOWNE ŻYCIE? Bo jeśli to, że w życiu chrześcijanina wszystko się układa i że życie jest wspaniałe to mam wrażenie, że biografii świętych nie lubisz czytać. Czy uważasz że życie brata Yuna w Chinach było cudowne? Czy cudowne było życie Maksymiliana Kolbego w obozie koncentracyjnym i że wszystko mu się układało? Pan Bóg to nie wytwórnia czekoladek, która ma za zadanie osładzać nam życie, mówiąc bądź wola Twoja przede wszystkim zapisujemy się na życie w drodze do świętości a nie na raj na ziemi. Napisałaś: bo wolą Bożą jest przede wszystkim nasze szczęście. Warto dopisać: szczęście wieczne. To fundamentalnie zmienia postać. Może warto byś obejrzała: film o Basi (krótkometrażowy, polski dokumentalny). Czy uważasz że jej życie było cudowne i wszystko było cud miód malina?
    Pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie przeczytałaś uważnie. Napisałam właśnie o szczęściu wiecznym. I o tym, że CUDowne życie to właśnie takie, w którym żyje się z Bogiem i dąży do świętości. W którym właśnie bardzo się czasem chrzani, ale jak się zaufa Bogu, to można być pewnym, że On z tego wyprowadzi wielkie dobro. W którym dzieją się cuda, czyli doświadcza się Jego obecności. To jest cudowne życie.
      I tak, uważam, że życie Świętych, każdego z osobna, było CUDOWNE. Bo było w nim mnóstwo Boga, mnóstwo Jego miłości - nieraz dopiero od pewnego momentu, ale tej chęci pełnienia Bożej woli możemy się uczyć od Świętych.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Może się czepiam: ale ja naprawdę nie widzę zdania, że cudowne życie to takie w którym żyje się z Bogiem i dąży do świętości. Widzę za to wzmianki o nowej pracy i że wszystko się układa TU na ziemi i że ufacie Panu Bogu i że dzięki zaufaniu życie jest cudowne (ale życie tu i teraz). Natomiast zdanie rekolekcjonisty: 'Że ludzie często boją się mówić: "bądź wola Twoja", bo myślą, że to będzie masakra, pasmo cierpień, porażek i nic dobrego.' Muszę przyznać, że tak średnio mi się podoba, bo fakt ludzie często myślą, że to będzie największa tragedia w życiu i sami się niepotrzebnie nakręcają, ale z drugiej strony Ty za chwilę piszesz że życie będzie wtedy będzie cudowne. W odniesieniu do poprzednich zdań odbiera się to jako obietnicę: zaufaj Bogu a dostaniesz dobrą pracę, jedzenie itp. itd (czyli takie ziemskie sprawy) a z tym się akurat zgodzić nie mogę. I czytam już ten tekst chyba z trzeci raz i nadal nie widzę że cudowne życie to życie w świętości a nie życie w którym ma się co jeść czy gdzie pracować. Tak naprawdę znam wielu katolików którzy mówią bądź wola Twoja i niestety ale to zdanie rekolekcjonisty właśnie się sprawdza: dzieci zaczynają chorować na białaczkę albo na inną nieuleczalną chorobę a innym się zaczyna bardziej powodzić. I nie wiemy co Pan Bóg nam przygotuje: może niekoniecznie CUDOWNE życie, może właśnie pasmo cierpień i udręk.
      Chodzi mi o to, że osobiście uważam za nietrafne połączenie że jak ktoś modli się bądź wola Twoja to ma CUDOWNE życie. Myślę że znacznej większości osób CUDOWNE życie kojarzy się z nigdy niekończącymi się wakacjami na hamaku na Majorce a nie z aspektem wieczności a Pan Bóg fakt daje nam CUDOWNE życie ale w wieczności ale tu na ziemię nie wiadomo co nam ześle. (W formie anegdotki: ostatnie zdanie z rekolekcji Pawlukiewicza: Pan Bóg daje nam takiego małżonka byśmy my mogli dojść do świętości i tak samo z życiem, Pan Bóg nam da takie życie byśmy my mogli być święci i nie wiadomo czym będzie ono usłane czy cierniem czy płatkami róż). Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi. Przepraszam że się czepiam ale chciałam wyjaśnić bo nie lubię kreowania Boga jako wytwórnię czekoladek a tak odebrałam tego posta.
      Ania

      Usuń
  2. "Bo wolą Bożą jest przede wszystkim nasze szczęście. I to wieczne!" - czym innym jest szczęście wieczne jak nie świętością? Dla mnie to po prostu skrót myślowy, ale jasny jak słońce, że kiedy godzę się na wolę Bożą w moim życiu, to nie zależnie od tego, co będzie się działo, ufam, że to dla mnie dobre, bo pomaga mi w dążeniu do nieba. To, że teraz dostałam pracę, że coś mi się udało, to jedna z fajniejszych rzeczy, ale nie masz pojęcia jakimi trudnościami była okupiona i ile mam innych kłopotów i zmartwień. Nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby pisać, że to "cudowne" życie to takie usłane różami, idylliczne wręcz. Po prostu wartościowe, szczęśliwe i dobre bo pełne Boga, Jego cudów, Jego obecności.

    Nie lubię takiego czepiania się, ale w sumie może dobrze, że to poruszyłaś, żeby nie było w tej kwestii wątpliwości.
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz, możesz skomentować to, o czym piszemy. Oczekujemy jednak podpisania się pod swoimi słowami, choćby pseudonimem. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...