Mhm... Plan wzniosły, tylko ciekawe co na to prawowity Narzeczony... ;)
A tak swoją drogą, na Przeznaczonych miałam zdjęcie z gitarą i Karol się na nie, brzydko mówiąc, złapał. :P
Kurczę, niezły pi-ar mi robi Stasiu Akustyk, kto by pomyślał! :D
A tak w ogóle, to coś mi strzyknęło w moim nieszczęsnym karku, skutkiem czego doznałam dosłownego skrętu w prawo. Wszystko co lewe od pasa w górę - upośledzone. Jestem dziś bardziej prawicowa niż cała polska prawica razem wzięta... Ale w sumie to nie mam nic do lewicy, zwłaszcza swojej. I wolałabym, żebym jutro już mogła jej normalnie używać.
***
K.: Tak sobie pomyślałem, że jak już będę odchodził...
Ja: ?? Ode mnie...?? :D
K.: Yy... Chyba nie. Jeśli już to z tego świata, jak mnie już zamęczysz, yy to znaczy wymęczysz. :D
:)
Masakra, ja się powinnam chyba przestać modlić, bo co się pomodlę, to się komuś pogarsza. :p Ty prawoskrętna, o mężu to nawet już nie mówię.
OdpowiedzUsuńNie przestawaj. Po prostu tam na górze sprawdzają, jaki mamy przepływ informacji i łączność. :D
UsuńJak widać kontrolę z Wydziału ds. Blogowo-Duchowo-Zdrowotno-Miłosnych przechodzimy śpiewająco, więc lada moment posypią się nagrody, premie, granty i trzynastki. (W najgorszym wypadku bony będą do zrealizowania w wieczności :p).
:D
Innymi słowy, jak już będzie (śmiertelnie) schodził:-))).
OdpowiedzUsuńO proszę - dziewczyna z gitarą? ;)
OdpowiedzUsuń