Jeszcze jestem w ogromnych emocjach, jeszcze to wszystko do mnie nie dociera. Ale chyba właśnie wybrałam swoją sukienkę do ślubu... Prawdziwy "kombinezon", bo kombinowana jak tylko się da.
Miała być śnieżnobiała - jest śmietankowa (a pani nawet twierdzi, że to jasne ecru, ale wypieram to ze
świadomości ;p).
świadomości ;p).
Miała być wiązana - jest na zamek.
Miała być z obniżonym stanem - jest w pas.
Miało nie być żadnego "odcięcia" - jest wstążka z kokardką w pasie.
Miało nie być żadnych kryształków, koralików, perełek, cekinów i nic w tym stylu - są drobne koraliki na koronce.
Tylko jedno się zgadza - jest prosta, skromna i bardzo subtelna, a przy tym niezwykle elegancka.
Chyba się zakochałam. W sukience, a jeszcze bardziej w jej cenie. ;)
W salonie kosztowała 2400 zł (Agata podpatrzyła metkę), na wyprzedaży po likwidacji salonu cena zeszła do jednej trzeciej - w tym: dopasowanie do mnie, czyli skrócenie, zwężenie i delikatne przerobienie dekoltu plus czyszczenie.
Drużyna pierścienia, czyli komisja towarzysząca jednogłośnie orzekła, że pięknie. Pani Babcia zachwycona, mama uradowana, tata... Hm, cytuję: "W ciemnościach obleci"... :D Ale wiecie, wzrok już nie ten, więc pomińmy ten tekst. :)
Wszyscy mówią, że nie ma co się zastanawiać.
Ja też już chyba nie będę się namyślać. Muszę po prostu się z tym przespać. I dzięki dzisiejszej zmianie czasu mam na to całą godzinę dłużej. ;)
PS
Dziękuję wszystkim za maile, wiadomości, zdjęcia, linki do ogłoszeń i wszystko, czym mnie zasypaliście przez te ostatnie dni. :) To naprawdę niesamowite, że tyle obcych mi osób wyraziło chęć pomocy i niezwykłą życzliwość. Jestem wzruszona i naprawdę bardzo wdzięczna, bo nie spodziewałam się takiego odzewu. Bóg Wam w dzieciach wynagrodzi. ;)
Ha ha no z tymi dziećmi to już niedługo :D Mam nadzieję że pokarzesz jakieś zdjęcie bo się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńJa chcę fotkę:) Jak nie tu, to na maila chcę:) Lubię oglądać suknie ślubne, nawet po swoim ślubie wchodziłam na strony salonów i oglądałam:) Wspaniale, że znalazłaś coś dla siebie i w dobrej cenie:)
OdpowiedzUsuńSuper wiadomość :) Wiesz, ja też chciałam bardzo prostą i skromną, trochę koronki i żadnych błyskotek. Ale czasem się okazuje, że najlepiej nam w czymś innym :)
OdpowiedzUsuńO, i ja jestem ciekawa. Brzmi super fajnie!
OdpowiedzUsuńWspaniale! :D Niesamowite, że "czekała" na Ciebie ta suknia ;D
OdpowiedzUsuńRównież bardzo chętnie bym ją zobaczyła :)))
Pokażę zdjęcia jak już będzie w pełni gotowa - skrócona, dopasowana i wyczyszczona. Czyli za jakiś mniej więcej miesiąc. Cierpliwości. ;)
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam :P
Usuń:D :D :D
OdpowiedzUsuńTo co teraz jest następne na liście? :D
Hmm, z rzeczy do kupienia - obrączki. A do załatwienia - poradnia rodzinna. :)
UsuńSuper słyszeć takie dobre wieści z frontu:) Już wyobrażam sobie jaka jest piękna;) Bo opis tylko za tym przemawia;)
OdpowiedzUsuńFajnie że się udało
OdpowiedzUsuńNo to leć, żeby Ci nikt jej nie sprzątnął sprzed nosa! :)
OdpowiedzUsuńNo to się nie mogę doczekać prezentacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
manna