Odliczamy!

środa, 4 marca 2015

Pamiątkowe obrazki ślubne

Pomysł z obrazkami urodził się przy okazji opracowywania naszych zaproszeń na ślub. Przez trzy miesiące koncepcja zdążyła się uleżeć i dojrzeć, a teraz najwyższa pora na realizację.

Kojarzycie obrazki prymicyjne? Z jednej strony grafika kojarząca się z kapłaństwem, a na odwrocie jakiś cytat z Biblii i kilka pamiątkowych słów od neoprezbitera z datą i miejscem święceń. Fajna tradycja. Dlaczego by zatem nie zrobić takich pamiątkowych obrazków ze ślubu...?

Genialny w swej prostocie, oryginalny i ujmujący upominek dla gości z naszej uroczystości. My wymyśliliśmy, że na odwrocie takiego obrazka chcemy umieścić fragment z błogosławieństwa ślubnego z prośbą o modlitwę za nowożeńców, podziękowanie za obecność, nasze imiona, datę i miejsce ślubu. Problem był jedynie ze znalezieniem odpowiedniej grafiki. Ładnych obrazów związanych z miłością i małżeństwem jest mnóstwo, ale dogodzić Karolastemu czasem graniczy z cudem. Na przykład ten piękny obraz był moim faworytem:

V. Piriankov, Ślub
Ale Karolastemu niespecjalnie przypadł do gustu. (Przy okazji jednak zapoznaliśmy się z bogatą i ciekawą twórczością Piriankova, zwłaszcza z licznymi ikonami małżeńskimi - polecam! ;)).
W końcu zdesperowana wpisałam w wyszukiwarkę grafiki słowa wygrawerowane na naszych obrączkach. I jako pierwsza pojawiła się taka grafika:


Zdjęcie, choć proste, ujęło nas oboje i chcemy celować w coś podobnego - fotografię naszych obrączek na tle naszego ślubnego czytania. Ostatnio na blogu pojawiło się nawet zdjęcie z pierwszych prób uchwycenia fajnego ujęcia, ale to jeszcze nie do końca o to nam chodzi. Próbujemy dalej i myślę, że wspólnymi siłami z naszym niezawodnym grafikiem wypracujemy pożądany efekt. 

Prosimy Cię, Boże, 
ześlij swoje błogosławieństwo na tych nowożeńców 
i wlej w ich serca moc Ducha Świętego. 
Spraw, Panie, aby żyjąc w tej sakramentalnej wspólnocie, 
którą dziś zapoczątkowali, obdarzali się wzajemnie miłością 
i świadcząc w ten sposób, że jesteś wśród nich obecny, 
stanowili jedno serce i jedną duszę.

Fragment II formy błogosławieństwa nowożeńców, źródło:
"Dwoje staje się jednym. Liturgia sakramentu małżeństwa" Wyd. św. Stanisława BM

***

- Czym się pomodlimy?
- Dziesiątką różańca i hymnem.
- (nuci) Jeszcze Polska nie zginęła...

:)

21 komentarzy:

  1. Zainspirowana polecenie właśnie przeglądam dzieła Piriankova i faktycznie, jest na co popatrzeć :-)
    A co do Twojego faworyta - przecudowny! :)
    Pozdrawiam,
    Natja

    OdpowiedzUsuń
  2. Z całym szacunkiem dla Ciebie, Ado, ale Karol ma lepszy gust ;) Ten pierwszy obraz okropny. Natomiast drugi b.ładny, więc dobrze, że Go posłuchałaś :)
    Pozdrawiam, Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całym szacunkiem dla Ciebie, Kasiu, ale każdy gust jest tak samo dobry - na miarę posiadającej go osoby :) Mnie również bardzo podobają się dzieła Piriankova i podobnie jak Ela W chciałabym mieć jego ikonę w sypialni - jeden lubi dżem, inny czekoladę i każde z nich ma tyle samo racji :)

      Usuń
  3. Ada, a może jeszcze uda się przekonać Karola do Twojego wyboru? :D
    Ja Piriankowa uwielbiam i chcę mieć jego ikonę w naszej przyszłej sypialni. :)

    Pomysł z obrazkami jest świetny i chyba bardzo oryginalny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba już nawet nie chcę Go przekonywać. ;) Już zdecydowaliśmy i myślę, że efekt ze zdjęciem naszych obrączek będzie jeszcze lepszy i bardziej inspirujący. :)

      Usuń
  4. Jak Was lubie tak mi ręce opadły jak Wy wszystko udziwniacie:P nic tak jak inni tylko zawsze inaczej;) Mnie takie obrazki to właśnie z księżmi się kojarzą i jakoś do ślubu nie pasuja ale jak tam wolicie. Myśle że chcecie tak wszystko takie wydumane mieć i za wszelką ceną wszystkim pokazać jacy wy wierzący jesteście.... jakoś taka wiara mnie nie przekonuje....
    Pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic tak jak inni? No bez przesady. Suknię mam zupełnie normalną, Karol garnitur też, obrączki prawie klasyczne z delikatnym zdobieniem, formalności w kancelarii i USC załatwialiśmy normalnie, jak wszyscy... Mamy po prostu własny pomysł na swój ślub. Jednym coś się podoba, innym nie, ale co jest "dziwnego" w obrazkach pamiątkowych? Jaki to "wydumany" upominek? Chyba jeden z najprostszych (i najtańszych przy okazji).
      A co do powodów tego naszego "udziwniania", to ciekawie to wymyśliłaś/eś. Ale skoro nie przekonuje Cię taka zwykła, ludzka prośba o modlitwę an obrazku, to rzeczywiście trudno rozmawiać o wierze.

      Usuń
    2. Ja też uważam że ten pomysł jest wydumany bo takie obrazki robi się na prymicje, taka jest tradycja. Ewentualnie na pogrzeby w niektórych częściach Polski również drukuje się pamiątkowe obrazki. Jak wam tak zależy na cenie to już chyba lepiej nic nie dawać. O modlitwę po prostu można ustnie poprosić nie trzeba pisać na obrazku. Karina.

      Usuń
    3. Nie, nie zależy nam na cenie. To tylko dodatkowy argument przemawiający za tym rozwiązaniem.
      Lepiej nic nie dawać? Przecież to lekceważenie gości...

      Usuń
    4. W moich stronach w ogóle nie ma takiego zwyczaju, z pamiątkami dla gości spotkałam się tylko w internecie.;)

      Mnie się takie obrazki dużo bardziej podobają niż np. słynne woreczki z migdałem i aż mi szkoda, że na to nie wpadłam.:p

      Usuń
    5. o modlitwe u nas na ślubie Ksiądz poprosił w naszym imieniu a do tego prosił żeby w naszej intencji przyjąc komunie. I na wielu ślubach na których byłam to właśnie tak to się odbywało. I na prawde wydaje mi się że wyjątkowo taki wyszukany pomysł i na prawdę niepotrzebny. A co do tego że mnie nie przekonuje prośba o modlitwe nie przekonuje. Przekonuje i to bardzo ale nie w formie obrazka.
      A.

      Usuń
    6. Ale jak to udziwnianie? :) Przecież jakieś drobne upominki na ślubie jak najbardziej wpisują się w aktualne trendy weselne. U nas były pudełeczka w kształcie sukienki/fraka z cukierkami, u znajomych słoiczki miodu z ich imionami i datą ślubu, jak przeglądałam różne portale natrafiłam na pomysł z małymi magnesikami na lodówkę ze zdjęciem nowożeńców:)

      Pomysł z obrazkiem według mnie jest świetny (choć mi obraz Piriankova podoba się bardziej niż zdjęcie obrączek;)) i aż żałuję, że sami na coś takiego nie wpadliśmy;)

      Smutne to, że tak ciężko czasem odbierana jest prośba o modlitwę, która powinna przecież być naturalna dla ludzi wierzących. Tym bardziej uważam, że powinno się o tę modlitwę prosić i "przyzwyczajać", że to jest normalne:)

      Pozdrawiam:)

      Usuń
    7. Idea "prezentów dla gości" jest mi kompletnie obca i również uważam ją za wydumaną. Pamiętka spoko, w różnej formie robi się pamiątki ślubne, obrazki równie dobre jak rozesłanie później zdjęć. Ale pamięteczki kwiateczki cukiereczki jako podziękowania dla gości że raczyli się zjawić... No jakoś tak bez sensu. Bliskim, przyjaciołom, ukochanym, wystarczy powiedzieć "dziękuję", nie trzeba robić takich szopek. No ale w dzisiejszych ślubach pierdoły liczą się najbardziej.

      Marta

      Usuń
  5. Oj tam oryginalny pomysł... Ja mam już dwa takie obrazki od znajomych małżeństw :P

    Pozdrowienia,
    manna

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł, co tam że jedni uważają że wydziwiacie. Ludzie różne dziwactwa wymyślają przy organizowaniu ślubów i nikt tego zbyt nie komentuje. Wydaje mi się że lepsze niż jakieś woreczki z migdałami czy inne bzdety. Takie obrazki można włożyć do książeczek i zawsze przypomnieć sobie o Parze Młodej. Super!!
    Tysia

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak sobie myślę... Obrazki spoko, co kto chce. Ale zgóglałam sobie malarstwo tego pana, którego polecasz... I przecież to jest obrzydliwe po prostu. Maluje akty, nieraz sceny lubieżne, to wygląda raczej na perwersję aniżeli na gloryfikację miłości małżeńskiej. Ten obraz, który wkleiłaś, jest w sumie w porządku (kojarzy mi się z Chagallem, to dobre skojarzenie!). A ta cała ikona małżeńska, choć nie jest erotyczna, jest po prostu brzydka. Co jest nie tak ze współczesną sztuką?

    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O gustach się nie dyskutuje. Nie twierdzę, że wszystkie ikony Piriankova są piękne i zachwycające, ale na pewno ciekawe i warte uwagi.

      Usuń
    2. Odchodzac nieci od tematu.. Z tego co wiem ikonami można nazwac jedynie takie które wyrazaja rzeczywistosc niebianska. Moze czepiam sie pojec ale nie chce zeby ktos obraz z np aktem nazywał ikona. To jest obraz i tyle. Nic wiecej. Ikona = obraz o tematyce religijnej.
      Marta (nr2) ;)

      Usuń
    3. Mnie się w ogóle Piriankov nie podoba (ani w ogóle takie kanciate malarstwo), ale żeby "sceny lubieżne", "perwersja" i obrzydliwe!? Matko...

      Usuń
  8. Jak dla mnie, również uważam, że super pomysł. sama się zastanawiam nad czymś takim

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz, możesz skomentować to, o czym piszemy. Oczekujemy jednak podpisania się pod swoimi słowami, choćby pseudonimem. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...