Ja: Czy Ty chcesz mi TERAZ włączyć TEN serial?!
K.: Kochanie, spokojnie. Nie oceniaj pochopnie... Przecież ja nie jestem Donald Tusk, żeby Ci wciskać na siłę coś, czego nie chcesz... :)
I tak włączył mi fragment...
:)
***
Jak nazywa się człowiek, który podczas komunizmu pościł?
Postkomunista!
:D
Coś się mojemu Narzeczonemu włączyła faza na żarty polityczne... ;)
Postkomunista, dobre! Teraz pożądany jest post od postkomunistów właśnie:-). Ciekawe, co to za serial, bo ja z seriali całkiem jestem na bakier.
OdpowiedzUsuń"House of cards". Nowy amerykański serial, podobno bardzo dobry.
UsuńDobre :) I Postkomunista i Donek ;)
OdpowiedzUsuńCzasem warto serialowo zaryzykowac, ja tak próbowałam mojego Krzyśka namówic na "Grę o tron", Jak on się zapierał, jak mnie przekonywał, że on seriali nie lubi i nie będzie oglądał. A jak mu puściłam jeden odcinek to od tamtej pory aby wracał z pracy to po dwa, trzy musieliśmy obejrzec :D
OdpowiedzUsuń