Odliczamy!

poniedziałek, 20 maja 2013

O punktualności, komputerze i obowiązkach domowych, czyli o przyzwyczajeniach i zachowaniach

To już ósmy rozdział książki "Nas dwoje...". Temat raczej nie był dla nas trudny, ale bardzo czasochłonny. Musieliśmy sobie, każde osobno, odpowiedzieć na 40 pytań dotyczących naszych różnych zwyczajów, nawyków i zachowań. A później odpowiedzi na te 40 pytań wspólnie przeanalizować i omówić. Tym razem raczej nie było zaskoczeń, większość rzeczy, o które nas pytano, już wcześniej wiedzieliśmy o sobie. A pytania były przeróżne...

Na przykład:
- Jak często pożyczam od innych?
- Co oznacza dla mnie higiena osobista? (moim zdaniem najśmieszniejsze! ale nie da się ukryć, że być może dla kogoś ważne)
- W jakich sytuacjach lubię się komuś podlizywać?
- Czy uważam, że klaps to dobra kara dla dziecka?
- Ile czasu spędzam przed telewizorem albo komputerem?
- Czy modlę się codziennie?

Jak widać, to tylko mała próbka z tych czterdziestu przeróżnych pytań. Trzeba przyznać, że "najfajniejsze" zostały na koniec. To znaczy takie, które poruszały ciekawy obszar i na których odpowiedzi oczekiwaliśmy trochę z niecierpliwością i pewnym przejęciem.
- Czy lubię obejmować inne dziewczyny?
- Czy spoufalam się z innymi chłopakami w sposób, który naraża wyłączność naszej więzi?

Niby nic trudnego, ani specjalnie ekscytującego, a jednak chciałam usłyszeć wprost, jak to jest. Nie w żartach, nie gdzieś tam przy okazji - zupełnie szczerze i bez ogródek, w perspektywie naszego przyszłego małżeństwa. Tak samo Narzeczony, który nieraz przyznaje się do nutki zazdrości o mnie, też z pewnością chciał rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii i porozmawiać o tym wprost, bez żadnych podtekstów czy aluzji, w owocnym dialogu.

Ponadto już na sam koniec pojawiły się jeszcze dwa ważne i potrzebne pytania. Dla mnie jakoś szczególnie istotne, bo chyba gdzieś podświadomie chciałam się tym podzielić, a dotąd nie wywiązała się między nami taka rozmowa.
- Na czym Ci najbardziej zależy w małżeństwie?
- Czego się najbardziej obawiasz?

Dłuuugą rozmowę uwieńczyliśmy wspólną Mszą świętą z nabożeństwem majowym. Ot, kwintesencja niedzielnych spotkań z Narzeczonym!

A teraz dodatek extra! Oto, kto jest najbardziej przejęty naszą książką! Całym sobą ją umiłował! :)







4 komentarze:

  1. Dziękuję za tego bloga - wg mnie warto go prowadzić i czytać! modlę się za Was.
    Jestem już "starą" mężatką (14 lat w tym roku), ale pamiętam, że brakowało mi kontaktu z parami, które chcą "po Bożemu" przeżyć narzeczeństwo... Na pewno się jeszcze odezwę, jak przeczytam całe archiwum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszymy i dziękujemy za miłe słowa i modlitwę! :)

      Usuń
  2. Sama chętnie odpowiedziałabym ze swoim chłopakiem na pytania z tej książki. Ludzie niby się znają, chcą wziąć ślub, ale dzięki tym pytaniom można dowiedzieć się znacznie więcej i dogłębniej.
    A kociak jest rewelacyjny i jaki puchaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic trudnego. Książka nie jest droga, a zawiera mnóstwo bardzo potrzebnych pytań, wskazówek, skłania do refleksji... Sądzę, że warto zainwestować w relację na całe życie! :)

      Usuń

Jeśli chcesz, możesz skomentować to, o czym piszemy. Oczekujemy jednak podpisania się pod swoimi słowami, choćby pseudonimem. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...