Odliczamy!

sobota, 13 lipca 2013

A mogłam...

Leżymy sobie wieczorem, gadamy, wygłupiamy się... Nagle Narzeczony po raz kolejny (!) tego wieczoru wpada w entuzjazm z powodu urlopu, który rozpoczyna w poniedziałek. Radośnie podśpiewuje sobie:
- Już za parę dni, za dni parę, wezmę plecak swój... :D (jakby ktoś nie wiedział, o którą piosenkę chodzi)
Patrzy na mnie, widzi mój nieco poirytowany wzrok i znudzoną minę, bo naprawdę słyszałam to z Jego ust już kilka razy chwilę wcześniej... No i ja NIE MAM urlopu. Karol dobrze wie, co czuję, bo z uśmiechem dodaje:
- A mogłaś sobie kupić psa... :D

No, teoretycznie mogłam sobie wziąć psa zamiast Niego... :D

Ale o ile byłoby wtedy mniej ciekawie!

3 komentarze:

Jeśli chcesz, możesz skomentować to, o czym piszemy. Oczekujemy jednak podpisania się pod swoimi słowami, choćby pseudonimem. Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...